Tak naprawdę istnieją tylko dwa różne kierunki gry w porwania może wejść. Albo kosmici łapią jakąś ładną dziewczynę, żeby zbadać jej odbyt i wsadzą ją do dojarki typu hucow, albo szorstcy mężczyźni w czarnej furgonetce bez okien chwytają ją i zaciągają z powrotem do lochów w piwnicy. Haremowy niewolnik tajemniczego szejka czy mamusia-dojarka dla międzygalaktycznego konsorcjum przemycającego egzotyczną żywność? W tych grach nasza bohaterka została już porwana, a ty decydujesz, czy jest to przesłuchanie, czy dobra, staromodna, pół-nie-oszuska igraszka w starym garażu na tyłach posiadłości. |